Akcja: Nie kradnij zdjęć!


sobota, 9 lipca 2011

Trawa i Bella

Nasza chodziła, chodziła, narzekała, ze pada i pada i nie ma dla nas trawy. W końcu wczoraj pojechała i przywiozła. Chociaż też padało.
Przywiozła nie tylko trawę, ale też jakieś stworzenie, które piska jak świnka, ale pachnie nie wiem, czy jak świnka, bo jej nie dam rady powąchać, stoi gdzieś wysoko i zapach nie dochodzi. Podobno ma pojechać do innej Dużej za dwa dni, bo to - UWAGA! - samiczka! i podobno całkiem nie widzi - nic, nie tak jak Tola, tylko całkiem. Poprosiłem Dużą, żeby ją dała powąchać, powiedziała, że pomyśli...

Żebym się nie dąsał, Duża dała mi moje zdjęcie, jak jestem głodny. To prawda - właśnie tak wtedy wyglądam.


A tak wygląda ta mała, nazywa się Bella i naprawdę nie ma oczu - taka się urodziła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz